Trzy powiązane w tytule książki terminy - ciało, estetyka, nieświadomość - nie tylko z góry pozwalają dostrzec ogólne zarysy badanego obszaru, wskazują też na to, jakiego rodzaju ścieżkami przemierzała ten trudny teren dociekliwa, mam nadzieję, ale i z konieczności selektywna refleksja. Z pewnością nie prowadziła więc ona ku cielesności zamkniętej w materialnym rozrachunku biologii; jej światło nie zatrzymywało się także na cielesnych przejawach świadomości, lecz wnikało głębiej, w psychosomatyczną jaskrawość i mrok nieświadomego, tam, gdzie przede wszystkim dociera zmysłowa intuicja sztuki. Bowiem to w estetycznym doświadczeniu i w „mowie" sztuki - jej cieleśnie odczuwanych intensywnościach - najpełniej dochodzi do głosu pierwotnie nieświadoma i psychofizyczna zarazem kondycja naszego losu. Pierwszy rozdział, Między ciałem i słowem, zaczyna się dosłownie od „początku świata", tak bowiem można by przetłumaczyć oryginalny tytuł obrazu Gustave'a Courbeta L'Origine du monde'. Dzieło to posłuży w podrozdziale Estetyczne „źródło świata" za punkt wyjścia do opisania relacji między cielesnością a językiem, między znaczącymi i asymboliczną materią. Inspiracji dostarczył tu nie tylko sam obraz, lecz i sposób, w jaki był on prezentowany przez swego ostatniego prywatnego właściciela - Jacquesa Lacana. W trakcie domowych pokazów na oczach wybranych widzów rozgrywał się prawdziwy spektakl, w którym równorzędną rolę obok osławionego płótna odgrywał ekscentryczny gospodarz. Wyglądało to tak, jak gdyby mistrz analizy, rywalizując z mistrzem obrazu, za wszelką cenę usiłował napiętnować jego estetyczne ciało abstrakcyjną literą symbolicznego. W dalszej części tego rozdziału problematyka artystycznej zmysłowości i wyobraźni, zagadnienie stosunku języka do estetycznych fenomenów, możliwej między nimi nadrzędności lub podrzędności, zostanie zbadana w rewolucyjnym tyglu modernistycznych ideologii. Bowiem to właśnie w epoce nowoczesności dyskusja na ten temat rozgorzała z niespotykaną dotąd siłą. Nie tylko za sprawą totalnego przewartościowywania całej kultury, usiłującej urządzić się na nowo na aksjologicznych zgliszczach upadłej tradycji; także postęp techniczno-cywilizacyjny dostarczył tu potężnych bodźców. Spektakularny rozwój nowoczesnych technologii, gigantyczny wzrost ilościowy i jakościowy w sferze produkcji zmusiły twórców do radykalnego przemyślenia anachronicznego już modelu artystycznej twórczości. Wraz z wynalezieniem i szybkim upowszechnieniem fotografii, a następnie filmu dopełniło się już do końca naiwnie mimetyczne przeznaczenie, dzieło sztuki „w dobie reprodukcji" nie mogło już więcej spełniać się w roli obrazowej mimikry - należało znaleźć nowe środki i cele, aby odnaleźć się w atmosferze nieuniknionego Postępu. Podrozdział Dogmatyka artystycznej zmysłowości opisuje, jak, w związku z tym, jedni usiłowali ostatecznie obalić mit „auratycznej" sztuki i nakładając na nią ikonoklastyczne tabu, przezwyciężyć wyrastające zeń przesądy sentymentalnego, „mistycyzującego" wzrokocentryzinu, by wreszcie móc oddać sztukę pod kuratelę abstrakcyjnego rozumu, inni zaś za wszelką cenę starali się ocalić estetyczną naoczność, utrzymać jej priorytetowe dla sztuki znaczenie, eksplorując jej nieznaną dotąd naturę poprzez rozmaite eksperymenty formalne, tak aby wbrew oschłym teoretykom doprowadzić raz jeszcze do „triumfu czystej naoczności".
Spis treści:
Wprowadzenie 5
1. Anestetyka ciała i ciało estetyki 12
1.1. Między ciałem i słowem 12
1.2. Wzniosłe ciało modernizmu 39
1.3. Wzniosłe ciało postmodernizmu 63
2. Symboliczne, wyobrażeniowe, realne: ciało (Jacques Lacan) 82
2.1. Bezcielesny podmiot znaczącego 82
2.2. Cielesny podmiot rozkoszy 96
2.3. Las Meninas - okno, przez które zagląda nieświadomość 110
3. Ciało abiektu (Julia Kristeva) 135
3.1. Język „z krwi i kości" 135
3.2. Mary Kelly w ciele Matki 159
3.3. Orlan i jej samorodne ciało 171
Bibliografia 182
Summary 191
Książka
-
ISBN:
978-83-64354-48-9
-
Autor:
Robert Dobrowolski
-
Wydanie:
1
-
Rok wydania:
2019
-
Format:
165 x 235
-
Liczba stron:
192
-
Oprawa:
miękka